krańce świata. wiatry monsunowe. poezje traw. morza. wspaniałe życia. i pożegnania.
wyskakuję z ciała, tysiąc razy. kruszę się, i oddalam. rodzę w sobie tylko wizje. poruszam się w stu kierunkach jednocześnie. całuję kwiaty, nie zachowuję umiaru. budzę się, znów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz