czwartek, 9 czerwca 2011

modry.


sukienka ma kolor morski.

czasem kiedy patrzę na siebie z boku wydaje mi się, że jestem zupełnie niezwykłym człowiekiem.
i wmawiam sobie, że jestem przecież lustro i że jestem taka, tylko dzięki ludziom, których dusze odbijają się we mnie jak właśnie w lustrze. ale to chyba nie do końca tak. w momencie życia w jakim jestem, nie działają już na mnie ludzie tak jak kiedyś. a życie społeczne to nie tylko ludzie. to także efekty ich działań. sytuacje. twórczości. mądrości zapisane w muzyce, książkach, obrazach. tylko wewnętrzny filtr pozostaje esencją tego jakim jest, i tego kim ja jestem.
ten wewnętrzny filtr, to efekt jednego człowieka. tym człowiekiem jestem ja. a sytuacjami i twórczościami są efekty komunikacji jaką z sobą nawiązuję.



śnił mi się dziś Edynburg. powiedział do mnie jedno zdanie. brakuje mi twoich szalonych przedziwnych zdań wymówionych w biegu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz