czwartek, 13 lutego 2014

kraków III





ada przez Michał Lichtański.


kraków znów jest miłym miejscem do mieszkania. 
fruwam sobie jak ptaszek pod chmurami- pełnymi śniegu oczywiście. wyżej i niżej. wiatr steruje moimi skrzydłami, ale to ciągle moje skrzydła. mocną wolność czuję, poruszając nimi na przemian. 
czasem jesteś obok. czasem mijam cię, wylatując przez otwarte okno, lub drzwi. czasem po prostu patrzę. 
ciągle tylko czuję, że mało mówię, podczas wielkiego odczuwania. 
czuję, też że mam dużą moc.

mijają dni. doświadczenia się tworzą. konfrontacje łapią mnie na każdym gruncie dorosłego życia. strachy, przestały być strachami, a pewnością, i gotowością, do spotkania ich. spojrzenia w ich oczy, i pogodnego pożegnania. śpiewaniu o odwadze, miłości, pewności, pogodzeniu ze światem.