piątek, 29 października 2010

27.10

Niedomagam.
Niedomagam.
Nie wiem jak ogarnąć wszystko co się dzieje. Jak nie zwariować? Jak znaleźć szczęście w tym jak wygląda życie.
Słowianki. Sen. Studia. Praca. Praktyki. Licencjat. Wernisaż 18 grudnia. Kolczyki. Tomek.
Dla każdego znaleźć czas. Z każdym się spotkać. Każdemu oddać kawałek swojej wrażliwości. Przy okazji dawać z siebie wszystko na Słowiankach, studiach, w pracy.
Maluj, wysypiaj się i kochaj.

żółtym pisakiem notuję w notesie.
wysycham sama od siebie. przypiekam się na słońcu swojej głowy. puste drzewa. a niebo przesuwa się wzdłuż mojej głowy.


w środku krakowa idę po zupełnie zielonej trawie. ale nie widzę jej. widzę tylko chmury a w uszach słyszę niespokojny wiatr kołyszący w świetle księżyca opadającymi powoli liściami.
wszystko przesuwa się tak szybko. cała rzeczywistość ucieka mi pomiędzy palcami. czasem chciałabym ją tak bardzo złapać, ale palce mam zesztywniałe, zsiniałe. nie umiem łapać. najchętniej wycofałabym się gdzieś w międzymrok. tak, żebym mogła zakryć swoją twarz i oczy.
coś umiem i coś wiem. tylko nie sposób jest określić co to takiego...
stoję na trawie, jestem bosa, a na sobie ubrane mam tylko grube futro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz