czwartek, 4 listopada 2010

przestworze.

spaceruję po trawie. wiatr kołysze drzewami. z ulicy zwiewa żółte liście.
słowianki powiedziały mi dziś "nie"
pierwszy wytęp miał być już w tym miesiącu, występ pierwszy pierwszy słowiankowej Ady pierwszy ever. nie będzie.
nie


niezadobrze.
energia fizyczna, energia psychiczna, moja energia moja, rozdarta, podzielona na milion innych małych energii.
to nie jest mój najlepszy dzień.

chciałabym to wszystko rzucić, wszystko co robię, nad czym pracuje, wszystko, całe słowianki, malowanie, studiowanie, trawienie, tworzenie. ale nie umiem







wielu rzeczy nie umiem.

Michale, jeśli nie chcesz, żebym Cie lubiła, to gratulacje. Zajebista taktyka. Niedziela ostatni termin. Przemyśl czy dasz radę, bo jeśli mnie olejesz to kawy nie będzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz